Przypowieść o nielitościwym dłużniku

Ewangelia na niedzielę 17 września 2023

Obowiązek przebaczania
21
Wtedy podszedł Piotr i zapytał: Panie, ile razy ma przebaczyć bratu, jeśli wobec mnie zawini? Czy aż siedem razy? Jezus mu odpowiedział: “Nie twierdzę, że siedem, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.

22Dlatego królestwo niebieskie podobne jest do króla, który postanowił rozliczyć się ze swoimi sługami. 24Kiedy zaczął to robić, przyprowadzono mu dłużnika, który był mu winien dziesięć tysięcy talentów. 25Ponieważ nie miał z czego oddać, pan kazał go sprzedać razem z żoną i dziećmi, i wszystkim, co posiadał. W ten sposób chciał odzyskać dług. 26Wtedy sługa upadł przed nim na ziemię i błagał: ‘Okaż mi cierpliwość, a wszystko ci oddam’. 27Pan ulitował się nad tym sługą, uwolnił go i dług mu darował,
28Gdy ów sługa wyszedł, spotkał innego sługę swego pana, który był mu winien sto denarów. Chwycił go, począł dusić i mówił: ‘Oddaj wszystko, coś winien’ . 29A on upadł na ziemię i prosił: ‘Okaż mi cierpliwość, a wszystko ci oddam’. 30On jednak nie chciał, lecz odszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu. 31Gdy inni słudzy dowiedzieli się o tym, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli o wszystkim swojemu panu.
32Wtedy pan wezwał go i powiedział: ‘Jesteś złym człowiekiem! Darowałem ci dług, bo mnie prosiłeś. 33Czy i ty nie powinieneś był zmiłować się nad swoim dłużnikiem, tak jak ja zmiłowałem się nad tobą?’. 34I pan rozgniewany wydał go katom, dopóki nie odda mu całego długu.
35Podobnie postąpi z wami mój Ojciec, który jest w niebie, jeśli każdy z was szczerze nie przebaczy swojemu bratu” .

Ewangelia wg Św. Mateusza 18 , 21-35

Bóg jest miłosierny. Korzystamy z tego miłosierdzia za każdym razem, gdy odwiedzamy konfesjonał. Dostajemy rozgrzeszenie, z “czystym kontem” wracamy do codzienności. I jakże często do własnego, zapiekłego żalu w stosunku do innych ludzi. Czym się różnimy od tego nielitościwego dłużnika? Sami oczekując przebaczenia i darowania win i jednocześnie egzekwując wszystkie przewiny naszych winowajców.
Gdy byłam dzieckiem, w moim rodzinnym domu istniał zwyczaj, ze przed wyjściem do kościoła do spowiedzi, musieliśmy się pogodzić i przeprosić wszystkich domowników. Patrząc na to z perspektywy lat – widzę w tym jakiś symbolicznie piękny gest: idę pojednać się z Bogiem, pogodzona z ludźmi.

Tak często modlimy się słowami “i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom” – czy zastanawiamy się nad ich sensem? To nie jest łatwe – darować innym krzywdy i przewiny, ale czy my sami notorycznie o to nie prosimy? Spróbujmy więc może chociaż się postarać ?


 

Pierwsza zapowiedź Męki i Zmartwychwstania

Ewangelia na niedzielę 3 września 2023

Pierwsza zapowiedź Męki i Zmartwychwstania
21
Od tego czasu Jezus zaczął tłumaczyć uczniom, że musi iść do Jerozolimy. Tam starsi ludu, wyżsi kapłani i nauczyciele Pisma zadadzą Mu wiele cierpień i zabiją Go, jednak trzeciego dnia zmartwychwstanie. 22Wtedy Piotr wziął Go na bok i stanowczo Go upominał: Niech Cię Bóg broni! Panie, na pewno się to Tobie nie przydarzy!. 23On zaś odwrócił się i rzekł do Piotra: Szatanie, odejdź ode Mnie! Przeszkadzasz Mi, bo nie myślisz po Bożemu, ale po ludzku.

Warunki pójścia za Jezusem
24
Potem Jezus powiedział do uczniów: Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się wyrzeknie samego siebie; niech weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje. 25Bo kto chce ocalić swoje życie, straci je; a kto straci swoje życie z mojego powodu, znajdzie je. 26Jaką korzyść będzie miał człowiek, jeśli zdobędzie cały świat, ale straci swoje życie Albo co może dać człowiek w zamian za swoje życie? 27Gdy więc Syn Człowieczy przybędzie wraz z aniołami w blasku chwały swojego Ojca, wtedy odpłaci każdemu zgodnie z jego postępowaniem. .

Ewangelia wg Św. Mateusza 16 , 21-27

Jak wyglądałoby nasze życie, gdyby swój krzyż na ramiona brali tylko ci, którzy przeczytawszy te słowa – chcieli pójść za Jezusem? Czy chrześcijanami zostaliby tylko masochiści i lubiący się umartwiać smutasi ? Cóż, tak nie jest. Krzyż w takiej czy innej formie przypada każdemu, niewierzącym również. Zsyła go nam Bóg? Los? Inni ludzie? A może my sami? Nie jest nam też dane w pewnym momencie go odrzucić – mam dość, nie wytrzymuję, nie mam już sił. Skoro jednak choroby czy nieszczęścia na nas spadające są od nas niezależne, nie wybieramy ich sobie – co możemy zrobić? Czego uczy nas Jezus? Nie powinniśmy się buntować przeciw woli Bożej, ale przecież nawet największy bunt nie wyleczy nas z ciężkiej choroby, nie cofnie żadnego wypadku czy nieszczęścia. Tak samo jak największa pokora w stosunku do “Bożego dopustu”. Jak więc chrześcijanie powinni “nosić swój krzyż”? Pytanie trudne, odpowiedź jeszcze trudniejsza.
Może więc próbujmy po prostu starać się tylko o to, aby również nasz krzyż był po prostu źródłem dobra? Nie jest to łatwe, ale szukajmy czegoś dobrego także w nieszczęściu. Nawet śmierć kogoś bliskiego może np. spowodować pogodzenie zwaśnionych członków rodziny. Znam małżeństwo, które jeszcze kilkanaście lat temu było naprawdę bardzo bogate. W krótkim czasie stracili wszystko i popadli w poważne problemy finansowe. Stało się to dla nich wzmocnieniem rodziny i odbudowaniem nadwątlonych relacji, na świat przyszło kolejne dziecko. Teraz, z perspektywy czasu oceniają to tak, że gdyby nie tamten kryzys, pewnie dawno byliby już po rozwodzie.

 


 

Wiara kobiety kananejskiej

Ewangelia na niedzielę 20 sierpnia 2023

Wiara kobiety kananejskiej
21
Jezus odszedł stamtąd i udał się w okolice Tybru i Sydonu. 22Pewna kobieta kananejska, która pochodziła z tych stron, wyszła Mu naprzeciw i głośno wołała: “Miłuj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Zły duch bardzo dręczy moją córkę”. 23Ale On nie odezwał się do niej ani słowem. Uczniowie podeszli do Niego i prosili: “Odpraw ją, bo krzyczy za nami”. 24On odpowiedział: “Przecież zostałem posłany tylko do owiec, które zginęły z domu Izraela”. 25Ona jednak podeszła, pokłoniła się i prosiła: “Panie! Pomóż mi!” 26Lecz On odpowiedział: “Nie wypada zabierać chleba dzieciom i rzucać go szczeniętom”. 27Ona zaś rzekła: “Tak, Panie! Ale i szczenięta zjadają resztki, które spadają ze stołu ich panów”. 28Wtedy Jezus powiedział: “Kobieto! Wielka jest twoja wiara! Niech więc się stanie tak, jak chcesz”. I w tej samej chwili jej córka została uzdrowiona. .

Ewangelia wg Św. Mateusza 15 , 21-28

Ewangelia na dziś wydaje się zupełnie nietypowa. Tak, jakby Jezus nagle wdał się w politykę, ograniczając się do “swoich” i odtrącając obcych. Pamiętając o tym,  że naród wybrany w większości Go odrzucił – może jednak jest to szansa dla nas? Wiara kobiety kananejskiej spowodowała, że jej prośba została wysłuchana, a jej córka wyzdrowiała. Mimo, że została upokorzona – nie poddała się, nie pozwoliła się odpędzić.  Jej wytrwałość  zrobiła wrażenie na Jezusie i pomógł jej.

Czy tak powinna wyglądać też nasza wiara? Jakoś zbyt często słychać w przestrzeni publicznej oceny kto jest, a kto nie jest dobrym katolikiem, kto ma prawo przystępować do Sakramentów Św. itp. Przenosi się to także w sferę polityczną, wykluczane są różne grupy, powstają strefy anty-LGBT itd.
Chyba jednak nie o to tu chodzi…


 

Jezus chodzi po wodzie

Ewangelia na niedzielę 13 sierpnia 2023

Jezus chodzi po wodzie
22
Zaraz potem polecił swoim uczniom, aby wsiedli do łodzi i przeprawili się przed Nim na drugi brzeg. On tymczasem miał odprawić tłum. 23Kiedy ludzie się rozeszli, wyszedł na górę, aby się modlić w samotności. Zapadł wieczór, a On sam tam przebywał. 24Tymczasem łódź oddaliła się już kilkaset metrów od brzegu. Fale nią miotały, gdyż wiatr wiał z przeciwnej strony. 25O czwartej straży nocnej przyszedł więc do nich po jeziorze, 26a gdy uczniowie zobaczyli Go idącego po jeziorze, przestraszyli się i mówili: “To jakaś zjawa!”. I ze strachu zaczęli krzyczeć. 27Wtedy Jezus natychmiast przemówił” “Uspokójcie się! Ja jestem. Nie bójcie się!”.

28Piotr więc rzekł: “Panie! Jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do Ciebie po wodzie. 29A On odpowiedział: “Chodź!”. Piotr wyszedł z łodzi po jeziorze poszedł do Jezusa. 30Gdy zauważył, że wieje silny wiatr, przeraził się i zaczął tonąc. Wtedy krzyknął: “Panie! Ratuj mnie!”. 31Jezus zaraz wyciągnął rękę i chwycił go. Powiedział mu: “Człowieku małej wiary! Dlaczego zwątpiłeś?” 32Gdy wsiedli do łodzi, wiatr się uciszył. 33Ci zaś którzy byli w łodzi, oddali Mu hołd i wyznali: “Ty naprawdę jesteś Synem Bożym”. .

Ewangelia wg Św. Mateusza 14 , 22-33

W dzisiejszej perykopie Jezus czyni kolejny cud – chodzi po wodzie. Nie jest to zjawisko normalne, a wprost przeciwnie – zaprzecza wszelkim prawom fizyki. Paradoksalnie jednak wydaje mi się, że głównym przesłaniem tego czytania jest Piotr i jego wiara. Jak bliski jest nam w chwili zwątpienia, prawda?


 

Święto Przemienienia Pańskiego

Ewangelia na niedzielę 6 sierpnia 2023

17 Przemienienie Pańskie
1
Po sześciu dniach Jezus zabrał ze sobą Piotra, Jakuba i jego brata Jana i wyprowadził ich z dala od ludzi na wysoką górę. 2Tam przemienił się w ich obecności, a Jego twarz zajaśniała jak słońce. Jego ubranie stało się białe jak światło. 3Wtedy ukazali się im Mojżesz i Eliasz, którzy z Nim rozmawiali. 4Piotr powiedział do Jezusa: Panie, dobrze, ze tu jesteśmy. Jeśli chcesz, postawię tutaj trzy namioty: jeden dla Ciebie, drugi dla Mojżesza, a trzeci dla Eliasza.
5A gdy jeszcze to mówił, zasłonił ich świetlisty obłok. Z obłoku rozległ się głos: On jest moim Synem umiłowanym, którego sobie upodobałem. Jego słuchajcie!. 6Gdy uczniowie to usłyszeli, upadli na twarz bardzo przerażeni. 7A Jezus podszedł, dotknął ich i powiedział: Wstańcie! Nie bójcie się!. 8Gdy podnieśli oczy, nikogo już nie widzieli, tylko samego Jezusa.

9Kiedy schodzili z góry, Jezus przykazał im: Nie mówcie nikomu o tym widzeniu, dopóki Syn Człowieczy nie zostanie wskrzeszony z martwych.

Ewangelia wg Św. Mateusza, 17 , 1-9

Przemienienie Pańskie na górze Tabor. Piszą o tym także inni Ewangeliści, musiało wywrzeć  wielkie wrażenie na apostołach. Z pewnością byli przerażeni, mało rozumiejąc czego są świadkami. świadkami.
My jesteśmy bardziej doświadczeni – 2000 lat to jednak znacząca różnica. Od razu potrafilibyśmy wszystko wyjaśnić wszystko precyzyjnie i jedyną niewiadomą byłoby to, gdzie zamontowano głośniki, projektor czy też może generator pary. Raczej nie szukalibyśmy wyjaśnień nadprzyrodzonych, nie chcąc wyjść na naiwnych i łatwowiernych, prawda? Choć niektóre efekty działania sztucznej inteligencji są naprawdę zadziwiające i można się nabrać.
Przyzwyczajeni do obcowania na co dzień z produktami wysokich technologii, jesteśmy też bardzo odporni na wszelkie spektakularne wydarzenia i nie jest tak łatwo nas zdziwić i wystraszyć.  No chyba, że stykamy się z siłami natury typu powódź, wichura – wówczas okazuje się,  że jesteśmy bezradni w naszej walce z żywiołem.

Czy w dzisiejszych czasach Bóg do nas przemawia? Moim zdaniem tak, choć w zupełnie inny, zdecydowanie mniej spektakularny sposób. Może dlatego nie zawsze potrafimy to zauważyć? Współczesny człowiek żyje w ciągłym zgiełku, pośpiechu i mnogości wrażeń może to łatwo przegapić. Czasem jednak warto się wyciszyć i wsłuchać w to, co Bóg nam chce przekazać.


 

Przypowieść o siewcy

Ewangelia na niedzielę 23 lipca 2023

Przypowieść o chwaście
24
Opowiedział im też inną przypowieść. “Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który zasiał na swoim polu dobre ziarno. 25Gdy ludzie spali, przyszedł nieprzyjaciel, nasiał chwastu pomiędzy pszenicę i odszedł. 26Kiedy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wówczas ukazał się także chwast. 27Wtedy słudzy poszli do właściciela i zapytali: Panie! Przecież dobre ziarno zasiałeś na polu. Skąd więc wziął się chwast? 28A on odpowiedział: To dzieło nieprzyjaciela. Wtedy słudzy rzekli: Czy chcesz, żebyśmy poszli i powyrywali go? 29On odparł: Nie.Gdyż w czasie zbierania chwastu moglibyście wyrwać z nim także pszenicę. 30Pozwólcie im rosnąć razem aż do żniw. A w czasie żniw powiem żniwiarzom: Zbierzcie najpierw chwast, zwiążcie go w snopy i spalcie. Pszenicę natomiast zanieście do mego spichlerza.”

Ewangelia wg Św. Mateusza 13 , 24- 30

Dzisiejsza przypowieść w pewien sposób przybliża nam Bożą sprawiedliwość, często tak odmienną od oczekiwań naszego ludzkiego jej pojmowania. Każdemu pewnie zdarza się czasem powiedzieć czy pomyśleć: “Boże , widzisz to i nie grzmisz?” . A może to właśnie dlatego, aby nie wyrywać chwastów razem z dobrymi kłosami? Często jest tak, że patrząc na kogoś czyniącego zło – chcielibyśmy od razu widzieć rezultaty spadającej na niego kary boskiej. I jeszcze częściej – zawodzimy się. A przecież taki “wyrywający chwasta” grom z jasnego nieba mógłby zniszczyć także rosnące wokół zboże…
Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy – to przysłowie w pewien sposób uzbraja nas w cierpliwość. Jeśli już koniecznie nie potrafimy w sobie zwalczyć poczucia zemsty, nawet za największe zło i krzywdę – to pamiętajmy o słowach wypowiadanych przez nas samych pewnie codziennie: i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom….


 

Objawienie Ojca i Syna

Ewangelia na niedzielę 9 lipca 2023

Objawienie Ojca i Syna
25
Wtedy Jezu przemówił: “Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś to przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś tym, którzy są jak małe dzieci. 26Tak, Ojcze. Bo tak się Tobie spodobało.

27Mój Ojciec przekazał Mi wszystko i nikt nie zna Syna jak tylko Ojciec. Nikt nie zna tez Ojca jak tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić.
Wezwanie dla utrudzonych
28
Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście. Ja dam wam wytchnienie. 29Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, że jestem łagodny i pokorny sercem. Znajdziecie ukojenie dla waszych dusz. 30Bo moje jarzmo jest łatwe do zniesienia, a mój ciężar lekki.

Ewangelia wg Św. Mateusza 11 , 25 – 30

Czy ciężkie jarzmo może być słodkie? Trudno w to uwierzyć. Człowiek cierpiący, borykający się z kłopotami i trudami codziennego życia czy może odczuwać radość? Jakoś trudno w to uwierzyć, a jednak …
W życiu są nie tylko dobre chwile, nie zawsze wszystko się układa. Trudne chwile, choroba czy strata kogoś bliskiego spotykają każdego: ludzi złych i dobrych, biednych, bogatych. Tak samo wierzących jak i ateistów. Nie ma reguły, choć czasem patrząc na innych – mamy wrażenie, że innym wszystko się udaje, a za to nam…
Czy jednak na pewno nie ma różnicy? Człowiek wierzący w to, że życie to coś więcej niż tylko tu i teraz, patrzy z innej perspektywy. W tym kontekście nawet ból i cierpienie może nabrać zupełnie innego wymiaru. Czy będzie łatwiej? Nie wiem, ale sensowniej – chyba tak. Z całą pewnością modlitwa w trudnych chwilach przynosi ulgę i daje poczucie, że nie jesteśmy sami.
Ja ostatnio wpadam w jakiś dołek psychiczny, trochę szwankuje mi zdrowie. I żeby jakoś to sobie ułożyć, uporządkować – odmawiam Nowennę Pompejańską.  Wiem, że to działa – mogę zaświadczyć, że moja prośba została wysłuchana. A sama modlitwa daje mi jakieś poczucie uspokojenia i panowania nad tym wszystkim, co się dzieje. Jarzmo staje się lżejsze…


 

Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje

Ewangelia na niedzielę 2 lipca 2023

Jeśli ktoś kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godny. Podobnie, jeśli ktoś kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godny. Kto nie bierze swego krzyża i nie naśladuje Mnie, nie jest Mnie godny. Ten, kto znajduje swoje życie, straci je; ten zaś, kto straci swoje życie z mojego powodu, znajdzie je.
Nagroda za pójście za Jezusem
Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje, a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. Kto przyjmuje proroka, dlatego, że jest on prorokiem, otrzyma zapłatę proroka. A kto przyjmuje sprawiedliwego, dlatego że jest on sprawiedliwy, otrzyma zapłatę sprawiedliwego. Zapewniam was: Jeśli ktoś poda choćby kubek zimnej wody jednemu z tych najmniejszych ze względu na to, że jest moim uczniem, nie utraci swojej zapłaty.

Ewangelia wg Św. Mateusza 10 , 37-42

Proste pytanie: czy kochasz Boga? Brzmi bardzo banalnie i w większości wypadków, równie banalnej odpowiedzi udzielamy. Odrobina refleksji jednak czasem może prowadzić nas do zupełnie innych wniosków. Czy Bóg rzeczywiście jest najważniejszy w naszym życiu? Na co dzień pewnie rzadko się nad tym zastanawiamy. Nie ma czasu, nastroju, potrzeby. Normalnie.
Ja w każdym razie wolałabym nie stawać przed próbą, jaką Bóg postawił Abrahamowi, żądając od niego ofiary z syna…


 

Jezus drogą do Ojca

Ewangelia na niedzielę 7 maja 2023

 

14 Jezus drogą do Ojca
1
Niech wasze serca się nie trwożą. Wierzycie w Boga i we Mnie wierzcie. 2W domu mego Ojca jest wiele mieszkań; gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Teraz idę tam, aby przygotować wam miejsce. 3A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, to znowu powrócę i zabiorę was do siebie, abyście byli tam, gdzie Ja jestem. 4A znacie drogę tam, gdzie ja idę. 5Na co rzekł Tomasz: “Panie, nie wiemy dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?”. 6Jezus mu odpowiedział: “Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi od Ojca jak tylko przeze Mnie. 7Jeśli Mnie poznaliście, będziecie również znać mego Ojca. Wy zresztą już Go znacie, a nawet ujrzeliście”. 8Wtedy Filip poprosił: “Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy”. 9Jezus mu odparł: “Filipie! Jeszcze Mnie nie znasz, mimo, że tak długo jestem z wami ?” Kto Mnie zobaczył, zobaczył także Ojca. Dlaczego więc prosisz: ‘Pokaż nam Ojca?’

10Czyżbyś nie wierzył, że ja jestem w Ojcu, a Ojciec jest we Mnie? Słów, które mówię do was, nie wypowiadam od siebie. To Ojciec, który jest we Mnie, dokonuje swoich dzieł. 11Wierzcie mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. jeśli zaś nie, to przynajmniej wierzcie ze względu na dzieła. 12Uroczyście zapewniam was: Kto wierzy we Mnie, będzie dokonywał takich samych dzieł, jakie Ja czynię, a nawet dokona większych od nich, ponieważ Ja odchodzę do Ojca”.

Ewangelia wg Św. Jana 14 , 1-12

Niby takie proste: cel znamy, mając w ręku Ewangelię i kierując się Dekalogiem – nie powinniśmy zabłądzić. A jednak w praktyce okazuje się, że ta droga wcale nie jest prostym traktem, na poboczach świeci wiele kolorowych neonów rozpraszających uwagę i zachęcających do zejścia z trasy choć na chwilę. Jak sobie z tym poradzić?
Najbanalniej byłoby stwierdzić, że nie powinniśmy zapominać o celu, do którego dążymy, gdyż tylko to się liczy. Choć z pewnością trudno nie myśleć o tym, co tu i teraz. Szczególnie, gdy codzienność dokucza, a wieczność wydaje się czymś tak odległym. No i coś nam się przecież od życia należy….
Jak to pogodzić? Codziennie dokonujemy wyborów, czym podyktowane są nasze decyzje? Czy nie zapominamy o celu? Bycie katolikiem to nie tylko udział w niedzielnej mszy św. , a potem powrót do “normalnego życia”.  To nasze normalne, codzienne życie też powinno świadczyć o nas i naszej wierze. I zdecydowanie nie słowa, a czyny tu się liczą. Także wtedy, gdy nikt nie widzi  lub gdy wydaje nam się, że mamy jeszcze dużo czasu na nawrócenie. Nikt z nas nie wie, kiedy zostaniemy wezwani do Domu Ojca. Ważne jest to, z jakim dorobkiem życia tam trafimy. 

 


 

Niedziela Dobrego Pasterza

Ewangelia na niedzielę 30 kwietnia 2023

Przypowieść o dobrym pasterzu i owczarni
Uroczyście zapewniam was: “Kto nie wchodzi do zagrody owiec przez bramę, lecz innym sposobem, jest złodziejem i przestępcą. Ten natomiast, kto wchodzi do niej przez bramę, jest pasterzem owiec. Jemu tez otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu. Te, które należą do niego, woła po imieniu i wyprowadza. Gdy wyprowadzi wszystkie swoje owce, idzie przed nimi, a one idą za nim, gdyż rozpoznają jego głos. Za kimś obcym nie pójdą wcale, lecz uciekną od niego, bo nie znają głosu obcych“. Jezus opowiedział im tą przypowieść, lecz oni nie zrozumieli, o czym mówił.

Jezus Dobrym Pasterzem
Jezus zaczął więc ponownie mówić: “Uroczyście zapewniam was: To ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy mnie poprzedzili, są złodziejami i przestępcami, a owce nie były im posłuszne. Ja jestem bramą. Jeśli ktoś ją przekroczy, uzyska zbawienie. Będzie wchodził i wychodził i znajdzie pokarm. Złodziej przychodzi tylko po to, aby coś ukraść, zabić lub zniszczyć. Ja natomiast przyszedłem, aby moje owce miały życie i to życie w pełni“.              . 

 Ewangelia wg Św. Jana 10 , 1-10

Dzisiejsza perykopa, mimo tak często spotykanego motywu owiec i pasterza – wcale nie jest łatwa do zrozumienia. Jakie przesłanie niesie?  Nam pewnie i tak jest łatwiej ją zrozumieć. Patrzymy na całość, opieramy się również na interpretacjach ostatnich 2000 lat.  
Co z tego wynika? Ja osobiście widzę w tym przesłanie mówiące o tym, że nasza droga do zbawienia będzie prosta, gdy pójdziemy za Chrystusem. Tylko wsłuchując się w głos Dobrego Pasterza – wejdziemy do owczarni.
Ale jak odróżnić ten głos prawdziwy od fałszywych ? Nie zawsze jest to łatwe. Popularność różnych sekt wyraźnie pokazuje jak łatwo ulec złudzeniu. Przecież ci, którzy dają się zwieść – wcale o tym nie wiedzą. Wydaje im się, że idą za głosem Boga i jedyna prawda jest właśnie ich udziałem. Ja też mam takie poczucie. Może dlatego tak często sięgam do źródła – do Ewangelii ? Chociaż Świadkowie Jehowy też to robią i też pewnie uważają, że to ja się mylę ….. 


 

%d bloggers like this: