Ewangelia na niedzielę 15 grudnia 2024
Wystąpienie Jana Chrzciciela
10Pytały go tłumy: Co więc mamy robić? 11A On im mówił: Kto ma dwa ubrania, niech się podzieli z tym, który nie ma. Kto ma żywność, niech czyni podobnie. 12Przyszli też celnicy, aby przyjąć chrzest i pytali go: Nauczycielu, co mamy robić? 13A On im odpowiedział: Nie pobierajcie więcej niż to, co wam wyznaczono. 14Pytali Go również żołnierze: A my, co mamy robić? Powiedział do nich: Na nikim nic nie wymuszajcie, nikomu też siłą nie zabierajcie, ale poprzestawajcie na swoim żołdzie.
15Ponieważ lud trwał w oczekiwaniu, a wszyscy zastanawiali się, czy czasem Jan nie jest Chrystusem, 16on tak im odpowiedział: Ja chrzczę was wodą, lecz idzie potężniejszy ode mnie, któremu nie jestem godny zawiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem. 17Ma On w ręku szuflę, aby oczyścić swe klepisko i zebrać ziarno do spichlerza. Plewy zaś spali w ogniu nie do ugaszenia. 18Dawał też wiele innych napomnień i głosił dobrą nowinę ludowi.” .
Ewangelia wg Św. Łukasza, 3, 10-18
A co my mamy robić? Tu i teraz? Może dokładnie to samo, co Św. Jan Chrzciciel powiedział otaczającym Go ludziom? Dzielić się tym co mamy z potrzebującymi. Trwa właśnie Weekend Cudów Szlachetnej Paczki. Przed wieloma sklepami stoją wolontariusze zbierający żywność m.in dla Banków Żywności, też możemy się dołożyć, przy okazji mniej zabierając do domu i potem mniej wyrzucać. Taka zbiórka darów dla potrzebujących jest też w wielu parafiach.
A już za 10 dni Wigilia. Na pewno w większości domów, na stole znajdzie się dodatkowe nakrycie – dla niespodziewanego gościa, który zapuka do naszych drzwi. Czy jednak nie jest to tylko pusty symbol? Czy gdyby naprawdę zjawił się jakiś głodny, zmarznięty, bezdomny człowiek – na pewno byśmy go wpuścili i posadzili przy stole? Ja sama nie jestem pewna siebie i wolałabym się nie sprawdzać….
A poza tym, na co dzień,a nie tylko od święta? Można zostać np. krwiodawcą i w ten sposób pomóc ratować innym życie i zdrowie. Można zostać wolontariuszem w którejś z organizacji pomocowych.
A można też po prostu zajść do starszej samotnej sąsiadki na herbatkę, porozmawiać z nią, posłuchać wspomnień. Czas pędzi, mamy go coraz mniej i właśnie nasz poświęcony innym czas może okazać się bezcenny.